Ilu frustracji, nieprzyjemnych niespodzianek i rozczarowań mógłbyś uniknąć, gdybyś przyznał sam przed sobą, że wynik zespołu, nastawienie ludzi do sprzedaży, planów i klientów n a p r a w d ę zależy od Ciebie.
Pokusa zrzucania odpowiedzialności za niezadowalającą sprzedaż, niską efektywność, nietrafioną rekrutację jest czasem tak silna, że menadżerowie, którzy jej ulegają stają się ofiarami swoich zespołów i swoich celów. Co gorsza brnąc w ten sposób myślenia tracą z oczu trzeźwy ogląd sytuacji, zdolność motywowania i wspierania ludzi, finalnie doprowadzając do ogólnej demotywacji, spadku sprzedaży a nawet rozpadu zespołu.
To naturalne, że gorsze okresy czy “posucha sprzedażowa” zdarza się również najlepszym menadżerom i najlepszym zespołom. Ważne, żeby po pierwsze - w porę to zauważyć, po drugie – szybko reagować. Właśnie dlatego jesteś menadżerem. Twoja szybka, odważna reakcja jest potrzebna zespołowi, ponieważ właśnie w słabszych, mniej efektywnych, czy kryzysowych okresach – jesteś najbardziej potrzebny.
Nie chowaj głowy w piasek, nie zrzucaj odpowiedzialności i nie narzekaj na zespół, szczególnie, jeżeli sam zrekrutowałeś swoich ludzi. Jeżeli żyjesz iluzją, że się jakoś ułoży, samo rozwiąże, jesteś w błędzie. Sytuacja wymaga konkretnych, czasami bardzo prostych, ale konsekwentnych działań menadżerskich.
Jesteś odpowiedzialny za przeprowadzenie ludzi przez tę sytuację i szybkie wyprowadzenie zespołu z dołka, w jakim się znalazł. Odbuduj zaangażowanie, odwołuj do wcześniejszych sukcesów, szukaj analogii w zakończonych powodzeniem sytuacjach w przeszłości. Nie wątp, nie panikuj – to Cię osłabia, jako lidera.
Nie czekaj. Myśl, działaj, bierz odpowiedzialność. Pamiętaj. Zarówno pierwsze, jak ostatnie miejsce, które w rankingu zajmuje Twój zespół to zawsze Twoja zasługa.